|
czwartek, 16 sierpnia 2012 r., godz: 20:53
Wracająca po pięciu latach do ekstraklasy szczecińska Pogoń na „dzień dobry” zagra z Zagłębiem Lubin. Dla beniaminka to rywal mocno nieprzyjemny.
Nieprzyjemny przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, wiosną Miedziowi byli najlepszym zespołem ekstraklasy. Osiem zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki skutkowały awansem z ostatniego miejsca w tabeli(na koniec 2011 roku) na 9.lokatę na koniec sezonu. Można być pewnym, że w obecnych rozgrywkach Zagłębie, które nie straciło żadnego z kluczowych graczy również będzie skuteczne. Tym bardziej – i to jest drugi powód dla którego Pogoń przed piątkowym meczem nie może czuć się faworytem – że Zagłębie na starcie sezonu ma ujemne punkty. Lubinianie stratują nie od zera, ale od minus trzech, za działania korupcyjne z sezonu 2005/2006. Podopieczni Pavla Hapala szybko będą chcieli nie tylko wyjść na zero, ale i gromadzić dodatnie punkty, bo terminarz na początku sezonu mają sprzyjający. Kolejno zagrają z Pogonią, Piastem, Jagiellonią i Widzewem.W przedsezonowych sparingach Zagłębie wykazywało się dużą skutecznością. Piłkarze z Lubina w meczach z zespołami z niższych lig urządzali kanonady. Strzelili siedem goli Lechii Zielona Góra, sześć Warcie Poznań i cztery Odrze Opole. Miedziowi grali także z poważniejszymi przeciwnikami. W Stanach Zjednoczonych drużyna prowadzona przez Pavla Hapala zmierzyła się z AS Romą(0:4), a w zeszłym tygodniu grała z beniaminkiem Bundesligi, Eintrachtem Frankfurt(2:2). Latem Zagłębie zostało wzmocnione. Pierwszym bramkarzem ma być Michał Gliwa sprowadzony z warszawskiej Polonii. Drugą linię wzmocnił Słowak Robert Jeż, a rywalizację w ataku sześciokrotny reprezentant Czech Michal Papadopulos. Wyniki przedsezonowych sparingów nie napawają optymizmem. Pogoń wygrała tylko trzy mecze. Nie udało się Portowcom wygrywać nawet z zespołami z niższych lig (Cracovia, Flota, Cartusia). Wydaje się, że największym atutem Pogoni w piątkowym meczu może być silna mobilizacja związana z grą na własnym stadionie. Piłkarze powinni być niesieni głośnym dopingiem. W kibicach nadzieja, bo merytorycznych argumentów za zwycięstwem Pogoni na boisku brakuje. Ostatni raz Pogoń grała z Zagłębiem w sezonie 2006/2007. Wtedy to Portowcy spadli z ekstraklasy, a Miedziowi zostali mistrzem kraju. W Szczecinie Pogoń przegrała 1:3, a w Lubinie 2:6. Duma Pomorza i Zagłębie zagrają nie tylko o ligowe punkty, ale także o lepszy bilans meczów bezpośrednich w historii. Dotychczas po 9 razy wygrała Pogoń i Zagłębie, a 14 razy padł remis. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
© Pogoń On-Line |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||||