www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Wywiady
Bohumil Panik: Nie spodziewam się osłabień kadrowych
Piłkarze szczecińskiej Pogoni zakończyli obóz w Pogorzelicy, gdzie pracowali nad kondycją i rozegrali pierwszy sparing.
Teraz przygotowania będą kontynuowane w Szczecinie, a już w czwartek formę Portowców sprawdzi Groclin Grodzisk.
Obóz nad morzem zakończył się w niedzielne popołudnie. W jego trakcie szczecinianie rozegrali towarzyskie spotkanie z czwartoligowym Wybrzeżem Rewal i wygrali 7:0. Trener Bohumil Panik nie przykładał większej wagi do tego wyniku, bo głównym założeniem pobytu w Pogorzelicy było przygotowanie fizyczne. Zawodnicy trenowali po trzy razy dziennie. W najbliższym okresie portowców czeka seria sparingów, a już 9 lutego wylot do Brazylii na drugi obóz, tym razem taktyczno-techniczny.
Czy jest Pan w pełni zadowolony z pobytu w Pogorzelicy?
- Oczywiście. Mieliśmy tam zapewnione optymalne warunki. Bardzo ważne, że mogliśmy trenować na trawie, a nie w śniegu. Udało mi się zrealizować cały plan treningowy, który sobie zaplanowałem przed wyjazdem.
Do końca stycznia zawodnicy mają pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej. Zrobili postępy?
- Ten obowiązek dotyczy tych, którzy - według mnie - nie prezentowali na obozie optymalnej formy. U niektórych zawodników zauważyłem odchylenia od normy, ale myślę, że szybko się to unormuje. Odpowiednia dieta z pewnością w tym pomoże.
Kto ma największy problem ze zbędnym tłuszczem?
- Nie będę podawał konkretnych nazwisk. To są moje prywatne badania, a moi podopieczni dobrze wiedzą, o kogo mi chodzi.
Od początku okresu przygotowawczego z zespołem trenuje trzech zawodników: Arkadiusz Miehle, Marcin Pontus i Petr Kasprak. Jak ich Pan ocenia?
- Chciałbym mieć w drużynie zawodników, którzy w każdej chwili mogliby zastąpić kogoś z pierwszej jedenastki, np. gdy dojdzie do urazu podstawowego zawodnika. Ktoś taki musi być na tyle dobry, by w momencie wejścia na boisko nie osłabiał zespołu, ale wzmocnił go. Ci trzej wymienieni mają duże szanse, by grać taką rolę. Na razie bacznie im się przyglądam. Chcę zobaczyć, jak zachowują się podczas gry, ponieważ same treningi to za mało.
Czy sprawdzany ostatnio Paragwajczyk Mario Manuel Delvalle Silva ma szansę zostać na dłużej?
- Sytuacja jest podobna jak z wyżej wymienionymi. Potrzebuję kilku meczów, by podjąć ostateczne decyzje personalne. Dużo wyjaśni najbliższy mecz kontrolny z Dyskobolią Grodzisk. Wszystko w nogach młodego obrońcy. Na pewno drzemią w nim spore możliwości.
Czy trenujący z drużyną rezerw Patryk Bejnierowicz i Robert Śliwiński zostaną włączeni do kadry pierwszego zespołu?
- Zastanawiam się nad tym. Bejnierowicz na razie leczy drobny uraz, a jeśli chodzi o Śliwińskiego - nie podjąłem decyzji. Będę na jego temat rozmawiał z opiekunem rezerw, trenerem Bogusławem Pietrzakiem. W każdym razie czas ucieka - pociąg do ekstraklasy odjeżdża i będzie im ciężko do niego wskoczyć.
Na obydwu chrapkę mają trzecioligowe kluby. Czy jest możliwość, że zostaną wypożyczeni?
- Wątpię, by takie rozwiązanie doszło do skutku. Nawet gdyby nie udało im się awansować do pierwszoligowej kadry, to przecież nasze rezerwy także grają w III lidze. Bez sensu byłoby oddawać ich konkurencji. Grając pod okiem trenera Pietrzaka, powinni szybko zrobić postępy i skutecznie włączyć się do rywalizacji o pierwszy zespół Pogoni.
Kto może odejść z Pogoni?
- Jeśli ktoś wyłoży 5 mln funtów za któregoś z piłkarzy Pogoni, to klub nie będzie robił przeszkód w transferze. (śmiech) Szczerze, to nie spodziewam się osłabień kadrowych.
Trwa rywalizacja bramkarzy Krzysztofa Pilarza i Borisa Peskovicia o miejsce w jedenastce. Który z nich prezentuje się lepiej w chwili obecnej?
- Cała trójka solidnie trenuje, bo przecież obok Pilarza i Peskovica jest także Bartosz Fabiniak, który wiele zyskuje przy bardziej doświadczonych kolegach. Wszyscy prezentują podobny poziom i jestem naprawdę zadowolony z tak wyrównanej rywalizacji. Jest to chyba najsilniej obsadzona pozycja w moim zespole. Pilarz udowadnia, że dobra postawa jesienią nie była przypadkiem.
Jak będą wyglądać przygotowania do 9 lutego, kiedy Pogoń wylatuje do Brazylii?
- Treningi będziemy przeplatać sparingami. Zagramy z Dyskobolią, Miedzią Legnica, Flotą Świnoujście i w przeddzień wyjazdu z Kotwicą Kołobrzeg. Nie zostało już dużo czasu do wylotu. Musiałem nawet zwolnić z zajęć Peskovicia, Tomasa Kuchara i Kaspraka, by wyjechali do domów i załatwili wizy.
Kiedy ogłosi Pan kadrę zespołu, która uda się na drugi obóz?
- Taka lista jest już praktycznie gotowa, ale jest jeszcze pewna rezerwa na wypadek, gdyby pojawił się jakiś nowy zawodnik w zespole.
Kto z piłkarzy, którzy przebywali w Pogorzelicy, nie ma szans na wyjazd?
- Nie powiem, bo mogłoby to źle wpłynąć na zespół. Taki zawodnik o mojej decyzji dowie się ode mnie, a nie z prasy. Do Brazylii zabieram 17-18 zawodników.
Wspomniał Pan o możliwości pozyskania nowych piłkarzy. Czy Pogoń jest zainteresowana obrońcą Legii Warszawa Mirko Poledicą?
- Sam piłkarz w trakcie niedawnej rozmowy z działaczami wyraził chęć gry w moim zespole. Wciąż jednak jest piłkarzem Legii. Jeśli warszawski klub zgodzi się na nasze warunki, to myślę, że Mirko może wkrótce do nas przejść.
Może Legia chce w zamian Przemysława Kaźmierczaka lub Rafała Grzelaka, którymi była zainteresowana?
- Takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Możliwy jest tylko transfer w jedną stronę: z Legii do Pogoni. Nikogo nie oddamy.

Rozmawiał: -
Źródło: Gazeta Wyborcza
Data: poniedziałek, 24 stycznia 2005 r.
Dodał: -

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności